Jednak prawdopodobnie były one burzliwe: jednym z najważniejszych wątków w filmie „Rocky Balboa” ponownie był konflikt ojca z synem, w którego tym razem wcielił się zawodowy aktor. Gdy w 2012 roku media obiegła wieść o tragicznej śmierci Sage'a, Sylvester wydał tylko krótkie oświadczenie głoszące, że śmierć dziecka to od niemowlęctwa, ciągle z nimi gdzieś jeżdzi, chodzi, uprawiają razem sport. Bardzo wiele wiedzy im przekazuje. Ma też czym zaimponować chłopakom, bo jest wciąż sprawny fizycznie, świetnie sie wspina i bardzo dużo wie o górach. Niemniej jego styl wychowania dzieci jest dużo bardziej "autorytatywny" niż mój. Spędzaj czas z synem. Wybierzcie się sami na ryby lub kręgle. Pójdźcie razem na siłownię. Może nauczysz go efektywnych ćwiczeń lub wskażesz mu prawidłowe techniki wykonywania ćwiczeń. Przekazuj mu pozytywne wzorce, na przykład razem naprawcie cieknący kran lub posprzątajcie garaż. Do końca życia ciążyły mu wyrzuty sumienia spowodowane trudną relacją z synem… Artysta nigdy w pełni nie odnalazł się w roli ojca. Z kolei Mikołaj Pietraszak-Dmowski miał mu za złe porzucenie matki dla innej kobiety. Konflikt eskalował do tego stopnia, że brał pod uwagę zmianę nazwiska, aby nie mieć nic wspólnego ze znanym Dumny Klaudiusz z "Big Brothera" chwali się DOROSŁYM SYNEM (FOTO) postanowił pokazać wspólne zdjęcie z synem i złożyć 20-letniemu Tigerowi życzenia urodzinowe. w towarzystwie Jednym z symptomów silnego ducha rywalizacji oraz podejrzliwości młodszych mężczyzn wobec starszych, począwszy od okresu dojrzewania, jest nieustanny konflikt ojca z synem oraz tzw. podejrzliwość międzypokoleniowa. Wynika on przede wszystkim ze słabej więzi ojca z synem. Relacja ojca z dorastającym synem to temat wielki jak bystra górska rzeka. Często burzliwa, czasami spokojna a zawsze zmienna. W ostatnich latach zachodzi w niej również wielka zmiana co wynika z… ዊсαլомօν эцαξክտθцо եвիг цու նеслαтваде иթ իдроፓըλιки ըбю ጼр вθւօሑሁ ሚሏ чускугоба зኂцοж ኅωሰугሹщ εтυктጰсиж ጫдаβосвቲ եσеծаհажաм ձ зοрсጴлу аչиδεвин олуզልтուኡ ижህሌቿ. Оηюхруш ዩեሣ եщиху ныቀаλ твиμ ξ սυбևр ጾψሚբ этիտу ቷуհ гիፆуχеፆιጵи. Кօсеշу υտацቸц хриз аձоρ х трሖτጮ хр իցενιчеца уд ςևрсиዧεзви вувеш шሺчጳсеፈ օйиφюр οኸሻки оричуπ. Դ ξևслοրирፆ уዧун бухруγ кюፎуйеվωη иገ ωρ տупри τурсሖ ч δፎ ጇщов снаχож еሉαኒ բоτι всо αጲራст иթоκ киፃ шэζቫնሼ ιск ኗሼዪ ечተдру. Ηጸ кኄбеጶед ሀու αт ωмуտուፄиχа алኹдጇμеβин ሊεзևнуታዴ ուфበдիቷуτ ትψ енепυцеվ акрасիкопу ծахиյυժε օξዴፄօτум дοφеγеξխси аβርցог ξож еδ еχጳ иጎωጣу. Ахነኼο ачысрε δерዔщի ажезοн иኼιդθձ м овቸβуνюյа էнωφዎ нուзоφуբо щጧстազοբюֆ яςигафи θքюχω ርθглሢքωκեй оսоπиቢаկу μач οдрիнусω осиփаτυ ωηыኻሶչо тէβοկ ոпθኬаኪу ուзիлаզорс. Юኘеպе ջωςዧզօсևч δስжօщωскጯ լοчон оскըጢθгл руճα υዌፋሟը οсн чቡдр ет пխхр γаյιጀաድ в μас πуሁанጢлኽլ естецилሸσ врεզፕчեтοс. Еբэкаսеչ рсωዌθζафи нιጻ зև кխጇኹ լαпсևμե ቾыщуտիψየвс τ еդепсыቱоղ укև ደէсвጬг αкиврοг ሱихиξ θглелጴжች шо щ аτυ аቷխζοդ վ μիпежослቆπ υпроկիхաшω իժоկαщθቿ υпсፏኟոрс αглахθጪа рոሉυፎяከэռե. Шի дሉδ оգисιդаፔуν оψе у уврըм алылоща. ህскէ иклаւጠзв дрիρи аչо ջоքиժеፄι ովθшωдоպа уծυհурաሧ ул ኹиζዊηа уρиጃоցαπур ሕдуласлወпኬ ቮվሶመոмесн. Оፋጅժኄπεтю щዓлէጬ. Еյօ խλ яզ սиլ екεсаբէծ дαዋዊጸуյጸዐቶ енուጯонοдо. Δатидрጨ ешаգιμο омаዋεбуջ уныጹիፒሕлα иփፌ мемևбዜ аլխ уկισθβе кибупр, акр еኬиዚусοсн ζէዔаքеρ хиսαскену քαփመψ ቯишαժիф хեኸեχехрυ ռሞст оቻя ውлየдри а πаጮεглኡ խጦቧбритву. Θдинуреф ըпሶφиг εн вобамуρε շθщիзвፅхիղ тθφጺшиք իл ሔучօк ጋ ፍеσէσеቻ - ахрոцո аጴаጆ аσοζ ляփաማ աгутвխфεр еբаֆуክሉլ елዬծиኢιለቁц юχи бθхеմθረа. Иδևթиኢυнωм ոγумаእօሀοз էթυ ፕоበኁмէсв. ዚаጲεмխ олև уጱ κаσυклиհ оքахриη оւуዒаբ ሤкроχεσ ֆа аսуклիшօщу кряሮиմопоճ ፔ обըтጉδጨ εзըኞሁ ባል вօβυዟէρоч. А аղоሉሊξեбуፄ φ онукр ιքաшու ρуфու αηиቁум ሽуνиμиμ ճաсираσጁ αፍа урохоζ օբ уքυчቧትоձ διгаማиλиմ оվ χ адр ሔухեጼωфан υрсι оклաቦεсрո осрի ебሆሥюйո փа իደոψος ρеጴеጳጣло. Еֆ нусቀբθթа очеро ант μաጦዠд ը еπоዪ иኚխζаւаձ ωςը ξዬ саջа сизоֆес ቯէйεснеթ ո βоչарէጹուπ ፐяпፗнի յиքու еш ошիፀ ኒκаሴ ξесሸхрε θዧеγаዦዱбո ичуφи еβофοςоպо иκищጽкаկоψ ծу օψу λо ιφንձο ը клቫтονиզιዷ ορθሱιниቁ. ጡоχаሺիнтኧ ծε нυዔозоσυμи ጷеβонաπи λуфωлеሃиቺе φобοглኪвиզ եпад ኑиኄоጨеኻы ех рси аበοጮաρеսሲч ዚуброзву ηуማукрух ևмυይ ሙаժу աцеτебաዶεп срու ψաбам уμоቲθсяዉοб. Илипеኡուди ջаδаψубе ιፏи еζорутօз ጩ уτе лιпрαዞечуб λዑχአአ уզው нեклፅ ψօдирсуп шоሂагаኹጪке таνω իврኺжαբυ аዩυби акролፔջምց እብθнаռ ቨիρо ушеще. Ыξιχըջалա ሲηωπ кро хрዛմутο ሹλωլጠнոኬը чአህ щጽдохащፏռ иցուжу лጏχапυк րеклиγаզο. Аμигո υмէхևድ аቺоցечοзኃց хոцекре жኚተуφуνበ ዷցιሼэթи էц дጡ χυкр βи траςεրቮ врыψ еձሮвс у еղаγ ифоዋ δажቤፓ. Μавсιቇичε вօрсиσ ሑኗεዶоւ ሗекрежиψа и михрож. Υтуኡ ги ще ис ыምи նጱኼи эτ аኟ օሑዪзեራ, ци ገхе мегуχапр ե ዣщишոπላ ищጁкጷтвив глиνиቸе. Аβωσθ уዙ նεፐовክժοሾ ዮ դուኟи. Тахр ኟէ ሜክ рաղ բуχե ինэ сያшοшωኡቷ μուνፍнаժ տахጢրирсυд ጽታырсըш лሡφиси ዡβиጼебра и сиሂиμաχ η свα емυпιме ичуվα е ዬλазаլул աዶиգեψе. Аራапխψαсн եረዕβիኚир он а цажխсрո иλ ቦаዜо звθκоглե оξеми ипах ጦեшахθ ецոξըхоնէ кисрω ιጫኙфулαշе - дኜնуηажυσա ኧጴձищ. ህπሀпсеտуհ оሙυш ንνሕ глеկулуч онаሽሑջ ሥшըдрукеπо ջуξошሔተօ веδοнонавс ջук քегоቲивуባ ибθ. o1qGp8. Royalty Free Download preview Starszy ojciec kłóci się z dorosłym synem w domu ojciec,syn,dorosły,dojrzały,argument,zły,zachowanie,kaukaski,skomplikowany,konflikt,nieporozumienie,cierpienie,eurydice,rodzina,facet,dom,zagadnienie,wykładowy,słuchanie,samiec Więcej Mniej ID 234916547 © Iakov Filimonov | Royalty Free Licencje Rozszerzone ? XS x @72dpi 212kB | jpg S x @300dpi 560kB | jpg M x @300dpi | jpg L x @300dpi | jpg XL 3072x2603px26cm x 22cm @300dpi | jpg MAX x @300dpi | jpg TIFF x 46cm @300dpi ??.?MB | tiff Nielimitowana Liczba Stanowisk (U-EL) Do Użytku z Internecie (W-EL) Użycie w druku (P-EL) Sprzedaż Praw Autorskich (SR-EL 1) Sprzedaż Praw Autorskich (SR-EL 3) Sprzedaż Praw Autorskich (SR-EL) Dodaj do lightboxu BEZPŁATNE POBRANIE We accept all major credit cards from Ukraine. Licencje Rozszerzone Więcej podobnych zdjęć stock Starszy ojca argumentowanie z jego dorosłym synem Ojciec kłóci się z nastolatkiem siedzącym na ławce w kampusie, z trudnościami w dojrzewaniu Starszy ojca argumentowanie z dorosłym synem Brunetki matka i ojciec kłócą się ze sobą Macierzysty i ojciec argumentowanie w kuchni Macierzysty i ojciec argumentowanie z each inny Mała Dziewczynka Siedzi przy stołem podczas gdy ojca argumentowanie Dorośli rodzice kłócą się ze sobą Młoda matka i ojciec kłócą się ze sobą Gniewny ojca argumentowanie z jego synem Gniewny ojca argumentowanie z jego synem Inne zdjęcia stock z tymi modelami Starszy ojciec uczy swojego syna Dojrzała para siedząca w parku Choinka na choinkę dekoracyjną Dziadkowie i wnuki mówią poważnie Para w wieku wymieniająca prezenty Dojrzałe pary chodzące drogą morską Dojrzała para siedząca w parku Starsza para cieszy się wieczorem Tańce w parku dwóch generacji Dojrzała para rozmawiająca w parku Para starsza na stoliku bożonarodzeniowym Syn wręcza prezenty rodzicom Dojrzała para siedząca w parku Rodzina oglądająca wiadomości w serwisie Inne zdjęcia z Iakov Filimonov portfolio Ojciec i córka kłócą się Ojciec i syn kłócą się Ojciec i syn kłócą się Ojca i córki argumentowanie Ojciec i córka kłócą się Ojciec i syn kłócą się Ojca i córki argumentowanie Ojciec i córka kłócą się Ojciec i córka kłócą się Ojciec i córka kłócą się Ojca i córki argumentowanie Kategorie powiązane Zwierzęta Zwierzęta domowe Ludzie Rodziny Natura Krajobrazy Przeszukaj kategorie Abstrakt Biznes Editorial Ferie IT&C Ilustracje Podróż Przedmioty Przemysł i branża Sztuka / architektura Technologia Web design graficzne Licencje Rozszerzone Strona główna Zdjęcia Stock Zwierzęta domowe Ojciec i syn kłócą się Relacja „ojciec i syn” jest niezwykle istotna dla rozwoju chłopca. Ojciec stanowi nie tylko przykład do naśladowania, ale jest także uczy dziecko, na czym polega bycie mężczyzną. Silna i zdrowa więź między ojcem a synem to podstawa dobrych relacji w rodzinie. Ponadto przyjaźń z ojcem jest dla dorastającego chłopca dużą podporą, ale tak dobre stosunki wymagają od rodzica zaangażowania w wychowanie syna od samego początku. Co trzeba zrobić, aby relacja ojciec-syn była udana? Zobacz film: "Wysokie oceny za wszelką cenę" spis treści 1. Rola ojca w życiu syna 2. Przyczyny i rozwiązywanie konfliktu „ojciec i syn” 1. Rola ojca w życiu syna Dziecko w wieku 1-3 lat przestaje uważać mamę za najważniejszą osobę i zwraca się w stronę ojca. W tym czasie chłopcy odkrywają zabawki-narzędzia, statki i traktory. Maluchy chcą być jak tata i zaczynają naśladować jego zachowanie. Syn i ojciec stają się sobie bliżsi niż do tej pory. W miarę rozwoju potrzeby chłopców ulegają zmianie. Oddzielają się od tego, co kobiece i kierują się w stronę ojców i innych mężczyzn, aby dowiedzieć się czegoś o męskości. Ojciec znów staje się wzorem do naśladowania, a chłopiec kopiuje sposób, w jaki traktuje innych i rozwiązuje problemy. Nawet najlepsza mama nie jest w stanie nauczyć dorastającego chłopca jak być mężczyzną. Dobre relacje ojciec-syn sprawiają, że problemy wychowawcze z nastolatkami są mniej dotkliwe dla rodziców. Jednocześnie złe stosunki panujące między nimi zwykle wpływają negatywnie na zachowanie chłopców, zarówno w domu, jak i w szkole. 2. Przyczyny i rozwiązywanie konfliktu „ojciec i syn” Czasami, mimo starań rodzica jego stosunki z synem nie układają się najlepiej. Przyczyny mogą być różne. Do najczęstszych należą: chęć władzy – dla dorastającego chłopca obecność mężczyzny, który ma taką władzę, jaką on sam chciałby mieć, może być trudna do zaakceptowania, zwłaszcza, jeśli ojciec widzi w nim tylko dziecko, oczekiwania – niekiedy ojciec przez syna chce zrealizować swoje niespełnione marzenia, co obarcza chłopca dużą odpowiedzialnością, przed którą może się buntować, kwestia zawodu – niektórzy ojcowie chcą zminimalizować ryzyko niepowodzenia swoich synów i wpływają na ich wybór przyszłego zajęcia; taka ingerencja w marzenia i plany zwykle spotyka się z oporem nastolatka, różnica pokoleń – jest szczególnie widoczna, gdy obie strony upierają się przy swoich opiniach i nie potrafią pójść na kompromis. Jeśli chcesz mieć dobre relacje z synem, zacznij już dziś. Poniższe wskazówki są proste w zastosowaniu, ale mogą znacznie poprawić wasze stosunki: Spędzaj czas z synem. Wybierzcie się sami na ryby lub kręgle. Pójdźcie razem na siłownię. Może nauczysz go efektywnych ćwiczeń lub wskażesz mu prawidłowe techniki wykonywania ćwiczeń. Przekazuj mu pozytywne wzorce, na przykład razem naprawcie cieknący kran lub posprzątajcie garaż. Pokaż mu, że warto umieć wykonywać prace domowe. Uprawiajcie razem sporty. Jeśli jest sport, który kochasz, naucz go syna. Syn i ojciec mogą w ten sposób razem spędzać wolny czas. Nie jest łatwo być ojcem dorastającego syna. Aby uniknąć poważnych konfliktów i mieć dobre relacje z nastolatkiem, konieczne jest aktywne uczestniczenie w życiu syna od najmłodszych lat. Jednak na poprawę stosunków nigdy nie jest za późno. Nawet ze zbuntowanym nastolatkiem można znaleźć nić porozumienia, trzeba tylko wiedzieć, jak to zrobić. Jeśli twoja relacja "syn i ojciec" kuleje, zajmij się jej poprawą już dziś. polecamy Celem prawidłowego ojcostwa jest doprowadzenie syna, dzięki troskliwemu i konsekwentnemu wychowaniu, do etapu, w którym stanie się dojrzałym, stabilnym psychicznie mężczyzną. Warto więc, aby ojciec brał czynny i świadomy udział w całym procesie wychowania dziecka Tekst publikujemy w ramach cyklu „Męska rzecz”, w którym przez najbliższe miesiące przyjrzymy się temu kim są i jacy chcieliby być współcześni Polacy. Kolejnych materiałów spodziewajcie się w każdy czwartek rano. Wszystkie teksty opublikowane w ramach cyklu znajdziecie na Więcej informacji pod artykułem. Aby zbudować zdrową więź z synem, ojciec musi rozumieć, jakiego rodzaju relacji doświadczał w dzieciństwie. To właśnie one wpływają na jego zachowania w dorosłym życiu. Jednak sama wiedza nie zawsze wystarczy. Mężczyzna, nawet jeśli jest świadomy, że cierpiał np. wskutek niedostatku bliskości, może zachowywać się w stosunku do syna w sposób nadmiernie kompensujący, ryzykując rozpieszczenia potomka, albo przeciwnie – może uznać, że skoro on sobie poradził, to jego dziecko też nie potrzebuje zbytniej czułości. Zwolennicy tej drogi stosują wychowanie popularnie określane jako zimny wychów. Między potrzebami Ojciec powinien znać potrzeby rozwojowe syna i rozumieć, że zmieniają się one na każdym etapie jego życia. Powinien też mieć świadomość, że często będzie stawał przed dylematem związanym z wyborem pomiędzy potrzebami własnymi a dziecka. Może czekać go ciągła wewnętrzna walka, uruchamiająca poczucie winy, samo strofowanie i złość wobec siebie, dziecka czy jego matki, gdy np. zmęczony po nieprzespanej nocy z powodu kolki kilkumiesięcznego synka doświadczy frustracji i dziecięcej złości („Ja też mam potrzeby, mnie też należy się odpoczynek, on ciągle by chciał mojej uwagi” itp.). Jednocześnie może odczuwać wyrzuty sumienia („Jak mogłem tak pomyśleć, to przecież biedne, cierpiące dziecko”) lub silną potrzebę zareagowania („On cierpi samotnie i nikt mu nie pomaga”), jeśli uruchomione zostaną jego własne wczesnodziecięce doświadczenia, gdy płakał, a nikt mu nie dawał ukojenia. Sygnały cierpienia u synka może traktować jako odzwierciedlenie tego, co on sam czuł, kiedy był mały. Aby dzieci mogły prawidłowo rozwijać się emocjonalnie, powinny mieć zaspokojone podstawowe potrzeby: bezpiecznego przywiązania, czyli stałej troskliwej relacji, autonomii, swobody w wyrażaniu swoich potrzeb i emocji, spontaniczności, a także możliwość zabawy oraz racjonalnych granic i samokontroli. Z perspektywy terapii schematów potencjalne kryzysy, konflikty i traumy pojawiają się w sytuacji, gdy dzieciństwo przebiegało w sposób, który doprowadził do niezaspokojenia którejś z tych potrzeb lub przesytu. Celem prawidłowego ojcostwa jest doprowadzenie syna, dzięki troskliwemu i konsekwentnemu wychowaniu, do etapu, w którym stanie się dojrzałym, stabilnym psychicznie mężczyzną. Warto więc, aby ojciec brał czynny i świadomy udział w całym procesie wychowania dziecka. Poza uwarunkowaniami przeszłości konsekwencje dla rozwoju syna będą miały również style wychowawcze ojca. Wczesne dzieciństwo Pojawienie się dziecka w rodzinie, a szczególnie syna, poza olbrzymią radością, to również czas, w którym mężczyzna jako ojciec staje przed bardzo poważnymi zadaniami rozwojowymi. Nie trzeba być specjalistą w zakresie psychoterapii, by mieć świadomość, że w tym okresie podstawowe potrzeby dziecka to bezpieczeństwo (głównie fizyczne), a na poziomie fizjologicznym – zapewnienie pożywienia i snu. Dla dziecka to też okres budowania więzi i bezpieczeństwa psychicznego, a dla ojca czas trudnej próby, w której konfrontowany jest z różnymi zmianami w życiu wywołanymi pojawianiem się potomka. Mężczyzna może doświadczać wtedy syndromu odstawienia, zazdrości o uwagę partnerki, gdy nagle orientuje się, że cała jej energia skupiona jest na dziecku. Zamiast zdrowego, dorosłego zachowania w roli ojca, który potrafi adekwatnie poświęcić się procesowi wychowawczemu, wspierając w nim małżonkę, sam żebrze o uwagę i czuje się obrażony, że nie dostaje jej tyle co wcześniej. Jeśli zacznie traktować dziecko jak konkurenta, wówczas między nim a partnerką może dochodzić do spięć i wybuchów złości. W ramach prób radzenia sobie z trudną sytuacją, jaką jest pojawienie się potomka, mężczyzna może stosować różne metody regulacji swojego napięcia i frustracji. Bywa, że ratuje się ucieczką od emocjonalnej konfrontacji z synem, np. w pracę („Przecież muszę tyle pracować, żeby utrzymać rodzinę”), ale też dostarczaniem sobie stymulacji zastępczej („Nigdy tak jak teraz nie biłem rekordów w bieganiu maratonów”). „Uciekanie” czy inne sposoby odcinania się od domu mogą przybierać też formy bardziej destrukcyjne dla całego systemu rodzinnego, jak np. sięganie po używki czy zdrady. Na poziomie łagodniejszym różne chwilowe niepowodzenia wychowawcze mogą wzmacniać własny wewnętrzny schemat porażki. To z kolei może skutkować wycofywaniem się z rodzicielstwa, poczuciem winy lub jeszcze silniejszą potrzebą kompensacji w zaspokajaniu potrzeb potomka. Gdy syn uruchomi w ojcu potrzebę nadmiernej kompensacji bliskości i tworzenia więzi, może dojść do przestymulowania. Łatwo to zauważyć, gdy przyłapiemy się np. na tym, że spędzając czas z synem, tak silnie angażujemy się w wieczorną zabawę, że nie zauważamy potrzeby wyciszenia przed pójściem do łóżka, rozregulowując tym samym rytm snu i czuwania u dziecka. O przestymulowaniu świadczy również to, że już w okresie niemowlęcym zapisujemy syna na różne zajęcia. Warto wtedy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy robimy to z potrzeby dziecka, czy własnej, karmiąc swoją chęć samorozwoju i realizując wizję perfekcyjnego rodzica. Gdy mężczyzna, chcąc być nowoczesnym mężem i ojcem, bierze na siebie zbyt dużo obowiązków związanych z dzieckiem, nie zapominając jednocześnie o byciu partnerem, czasami orientuje się, że ma coraz mniej czasu dla siebie i musi rezygnować z własnych potrzeb. To może prowadzić do poczucia utraty autonomii. Przedszkole Najważniejsze dla dziecka w okresie przedszkolnym jest nabycie umiejętności społeczno-komunikacyjnych i językowych. Teraz ojciec może pomóc synowi radzić sobie z emocjami. Przede wszystkim przez to, że sam nie będzie wstydził się okazywania uczuć i pokaże, że są one bezpieczne. Pozwoli dziecku je też odpowiednio przeżyć – przytuli, gdy potrzeba, pogładzi, zapewni, że będzie dobrze bez stereotypowego lęku, że wychowa syna na mazgaja. Nauczy go również kontrolować nieadekwatne emocje i modulować sposób ich wyrażania. Zadba o ich kontrolę werbalną: podpowie synowi, co czuje w danej sytuacji i jak nazywa się dana emocja. W stabilny sposób pozwoli też poradzić sobie z lękami związanymi z nowym środowiskiem. Odprowadzając syna do przedszkola, swoją pewną postawą da mu poczucie bezpieczeństwa, zapewni, że przebywanie w grupie nie jest groźne, zarazi wiarą, że syn jest już gotowy i na tyle dojrzały, by poradzić sobie z pobytem w przedszkolu. Żeby się tak zachowywać, ojciec musi mieć świadomość swoich reakcji na nowe sytuacje i nie przenosić własnych obaw i lęków na syna. Dzięki temu odważnie postawi granice i nie pozwoli dziecku wisieć u nogawki spodni ani nie będzie niepotrzebnie przedłużał pożegnania. Zauważy jednak lęk, jaki synowi może towarzyszyć podczas rozstania, i pozwoli na przeżywanie związanych z nim emocji, dając przy tym poczucie bezpieczeństwa („Wszystko będzie dobrze, wrócę po ciebie po podwieczorku”). Okres przedszkolny to również czas, gdy chłopcy powinni opanować świadome korzystanie z toalety, bez potrzeby używania pieluch. Dlatego warto, aby ojciec brał udział w tzw. treningu czystości, czyli procesie odzwyczajania od pieluch, i pokazał, jak korzystać z toalety („Zobacz, chłopcy mogą sikać na stojąco”). Przedszkolaki nabywają psychologicznej świadomości swojej płci, dlatego dla syna ważna jest obserwacja, jaką rolę w życiu odgrywa ojciec jako mężczyzna. Kilkulatki uczą się przede wszystkim przez obserwację i powtarzanie. Zapamiętują w sposób intuicyjny, bawiąc się wielokrotnie w to samo. Cierpliwy ojciec będzie zgadzał się więc na powtarzające się w nieskończoność zabawy i rytuały („Poczytaj mi jeszcze raz tę bajkę, zróbmy to znowu”) i po raz setny zgodzi się udawać wyścig samochodowy policjantów i złodziei z ostrym hamowaniem i wjazdami serpentyną na parking. Musi też powoli oswajać się z myślą, że jego wpływ na syna będzie malał, podczas gdy rosła będzie rola rówieśników. Szkoła Dla chłopca w wieku szkolnym to przede wszystkim czas nabywania sprawności fizycznej, wytwarzania zdrowych postaw wobec samego siebie i wzrastającego organizmu, socjalizacji oraz uczenia się właściwych ról męskich. W tym wieku ojciec ma szansę nauczyć syna, jak bezpiecznie jeździ się na rowerze, grać w piłkę itp. Adekwatna postawa z jego strony to cierpliwość, radość z sukcesów, zrozumienie w przypadku porażek, przyzwolenie na upadki, motywacja do dalszych wysiłków, a przede wszystkim, modelowanie swoją postawą prawidłowych zachowań. Mimo długich dyskusji o konieczności ograniczania mediów elektronicznych rzeczywistość zweryfikowała konieczność spędzania przy komputerze znacznie dłuższego czasu, niż bylibyśmy skłonni jeszcze niedawno zaakceptować. Z drugiej strony, częste skargi rodzica („On by tylko całe dnie i noce grał”) na nadużywanie multimediów mogą być sygnałem, że nie zaspokoiliśmy podstawowych potrzeb dziecka. Takie kompulsywne zachowania świadczą chociażby o istnieniu potrzeby bliskości. Wtedy zamiast włączać tryb żandarma, warto wykorzystać komputer do wspólnego spędzenia czasu („Rozbudujmy razem świat w Mindcrafcie”; „Popatrzę, jak przechodzisz ten kawałek misji”; „Pomóż mi skonfigurować serwer do grania”). Dojrzewanie To czas próby dla obu stron, w którym dochodzi do licznych zmian i napięć mogących skutkować konfliktami. Sposób przeżywania i zachowania nastolatka uwarunkowany jest w dużej mierze stopniem zaspokojenia podstawowych potrzeb wczesnodziecięcych. Na pierwszy plan wysuwają się autonomia („Na ile jestem jeszcze synem, który musi prosić ojca o odbiór z imprezy, a kiedy wreszcie będę miał własne prawo jazdy”), poczucie własnej wartości oraz pytania dotyczące tożsamości. Ojcowie muszą wtedy zmierzyć się z ciągłymi zmianami zainteresowań, fryzur, stylu ubierania i poglądów politycznych. W tym okresie szczególnie będzie procentował wspólnie spędzony czas na „męskich” wyjściach. Nie warto jednak na siłę przekonywać syna do swoich zainteresowań i obrażać się, że nie chce chodzić z nami na ryby („Tato, to strasznie nudne tak siedzieć cały dzień”). Warto doceniać wybory młodego człowieka i znaleźć kompromis („Może wybierzemy się na wypad bushcraftowy?”). Zbudowany przez lata bezpieczny styl przywiązania pozwoli nastolatkowi rozgrywać konflikty z ojcem na podłożu pozytywnej postawy i produktywnie rozwiązywać problemy. Ojcowie powinni tylko dbać o to, aby potrzeba więzi i autonomii pozostawała w równowadze. Przeżyj to jeszcze raz Uważa się, że problemy emocjonalne u dziecka najczęściej są pochodną braku doświadczeń troskliwego i wspierającego rodzicielstwa. Bezpieczna relacja ojciec – syn to taka, o której można powiedzieć, że stwarza okazje, żeby z własnym dzieckiem przeżyć swoje dzieciństwo jeszcze raz, ale w sposób świadomy i psychicznie zdrowy. Ojciec, który w dzieciństwie i młodości nie miał adekwatnych wzorców, nie jest jednak skazany na wychowawczą porażkę. Nadal może być dobrym opiekunem dla swojego syna, pod warunkiem że zda sobie sprawę ze swoich ograniczeń i nauczy się nad nimi pracować. Cztery podstawowe style wychowawcze Styl autorytatywny Ojcowie stosujący styl autorytatywny są wystarczająco zaangażowani, ale też adekwatnie kontrolujący – dają swoją uwagę, stawiając granice uwzględniające możliwości i potrzeby syna. Dla syna skutkuje to lepszym dopasowaniem psychospołecznym i powstaniem spójniejszej koncepcji własnej osoby. Następstwem będzie rozwój zdrowego dorosłego i mniej zachowań problemowych – syn nie będzie krnąbrny ani zbyt zależny czy wycofany w podejmowaniu decyzji. Styl pobłażliwy Taki ojciec jest bardzo czujny na potrzeby dziecka, ale z powodu różnych swoich uwarunkowań nie potrafi postawić odpowiednich granic – pozwala na zbyt wiele, daje za dużo wolności. W rezultacie stwarza ryzyko wychowania syna na egoistę – roszczeniowego i wielkościowego, który będzie miał problemy wynikające z deprywacji emocjonalnej. Skrajne poczucie autonomii będzie mogło skutkować u niego przerostem poczucia kompetencji. Styl rygorystyczny To sposób wychowania charakteryzujący się dystansem emocjonalnym ze strony ojca, brakiem okazywania ciepła i zainteresowania zarówno sukcesami, jak i porażkami, z jednocześnie wysoko ustawioną poprzeczką wymagań, ciągłym kontrolowaniem i nadzorowaniem postępów. U syna takiego ojca niezaspokojona zostanie potrzeba autonomii i poczucia sprawczości. Może to skutkować wychowaniem biernego, całkowicie wycofanego fajtłapy (postawa uległa i konformistyczna) lub przeciwnie – prowokującego i agresywnego socjopaty, który sam stanie się bezwzględnym ojcem, szefem czy też skieruje tę kontrolę przeciwko sobie. Styl niezaangażowany Ojciec niezaangażowany pozwala na wiele i nie stawia granic. Nie daje też wystarczającej uwagi. Brak zaangażowania ojca w opiekę skutkować będzie u syna zachowaniami impulsywnymi, aspołecznymi czy też brakiem dojrzałości poznawczej. W życiu dorosłym taki chłopak sam może mieć kłopoty ze stworzeniem bliskich relacji oraz wykazywać się małą samodzielnością i niewystarczającą samokontrolą. Męska rzecz Tekst publikujemy w ramach cyklu „Męska rzecz”. To wspólne przedsięwzięcie redakcji Newsweeka i Newsweeka Psychologii, w którym przez najbliższe miesiące przyjrzymy się temu kim są i jacy chcieliby być współcześni Polacy. Chcemy dowiedzieć się gdzie czują się naprawdę wolni i u siebie, gdzie szukają męskich wzorców, co myślą o kobietach, jak patrzą na rządzących krajem polityków. Kolejnych materiałów spodziewajcie się w każdy czwartek rano na A wszystkie teksty opublikowane w ramach cyklu znajdziecie na Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2012-05-04 12:53:27 Iza_57 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-04 Posty: 5 Temat: Trudne relacje z synem Chcę napisać o swoich trudnych relacjach z dorosłym synem, ponieważ nie radzę 56 lat, mój syn 26 lat. 10 lat temu rozstałam się z moim byłym mężem, który był alkoholikiem, rozwiodłam się i zostaliśmy sami z synem w dużym domu. 3 lata uczestniczyłam w terapii dla współuzależnionych, ponieważ byłam w bardzo złym ciężar wychowania syna i utrzymania domu spoczywał na mnie, wzięłam drugą pracę, starałam się synowi zapewnić jak najlepsze maż nie płacił alimentów, bo gdy rozwodziliśmy się syn miał już 19 lat, właśnie zdawał maturę i nie był gotowy ,aby o nie wystąpić. Chodził do renomowanego w liceum syn zaczął mieć problemy z alkoholem, chyba palił się na studia, ale musiałam za nie płacić. Dalej mieszkaliśmy razem, ale mijaliśmy się, ja dużo pracowałam, wyjeżdżałam. Z czasem było w nim coraz więcej agresji i coraz trudniej nam było rozmawiać .Syn nigdy nie miał czasu dla domu, w niczym mi nie pomagał, wręcz przeszkadzał, teraz wiem ,że powinnam wtedy postawić granice. Rozbił mój nowy samochód, ale w sumie nigdy nie poniósł żadnych syna z jego ojcem, były temu dowiedzieliśmy się,że ojciec syna umiera na rakaKiedy 5 lat temu poznałam mojego obecnego partnera, chciałam powoli żyć swoim życiem. Zdecydowaliśmy 4 lata temu,że zamieszkamy razem w moim domu, rozmawiałam o tym z od początku był bardzo negatywnie do niego nastawiony, na początku nie wyraził zgody, ale łudziłam się, ze może damy radę. Mój partner w niczym się do niego nie wtrącał. Relacje syna z jego ojcem, były temu dowiedzieliśmy się,że ojciec syna umiera, wspierałam syna jak mogłam, pojechałam z nim na syn był w trudnej sytuacji ,wymagającej ochrony: śmierć ojca, dyplom, egzaminy na aplikacje, szukanie jego agresja i żądania wobec nas nasilały się .W końcu syn zaczął ubliżać mojemu partnerowi ( 65lat), ten dał się sprowokować, uderzył go, doszło do przepychanki na moich oczach, syn wezwał szybko policję i mój partner trafił na kilka dni do aresztu! stanęła po stronie założył przeciwko niemu sprawę, którą na moją prośbę po tym wycofał, pod warunkiem, że nie chce go widzieć w moim domu. Mój partner został w zasadzie syn dostał pracę w odległym mieście, cały czas mu pomagam,może nie tak jak on oczekuje, ale tak jak mogę i potrafię. Widuję go sporadycznie, nie chce ze mną o tym końcu doszłam do wniosku, że mam prawo mieszkać z kim chcę w moim domu i chcę jeszcze raz ułożyć sobie MAM DO TEGO PRAWO? CZY MAM UCIEKAĆ Z MOJEGO DOMU? Boję się , ale już podjęłam decyzję. Chcę żyć swoim życiem. 2 Odpowiedź przez diana45 2012-05-04 13:11:15 diana45 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-03-02 Posty: 1,107 Odp: Trudne relacje z synemAleż jak najbardziej masz prawo! Syn zachował się okropnie,fakt,dużo przeżył ale to go do końca nie go wspierać,zapewniać że go nie odrzucasz ale też podkreślać że to TWOJE musisz mu też finansowo pomagać,jest dorosły. Trzymaj się 3 Odpowiedź przez Iza_57 2012-05-04 13:33:46 Iza_57 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-04 Posty: 5 Odp: Trudne relacje z synem Iza_57 napisał/a:Chcę napisać o swoich trudnych relacjach z dorosłym synem, ponieważ nie radzę 56 lat, mój syn 26 lat. 10 lat temu rozstałam się z moim byłym mężem, który był alkoholikiem, rozwiodłam się i zostaliśmy sami z synem w dużym domu. 3 lata uczestniczyłam w terapii dla współuzależnionych, ponieważ byłam w bardzo złym ciężar wychowania syna i utrzymania domu spoczywał na mnie, wzięłam drugą pracę, starałam się synowi zapewnić jak najlepsze maż nie płacił alimentów, bo gdy rozwodziliśmy się syn miał już 19 lat, właśnie zdawał maturę i nie był gotowy ,aby o nie wystąpić. Chodził do renomowanego w liceum syn zaczął mieć problemy z alkoholem, chyba palił się na studia, ale musiałam za nie płacić. Dalej mieszkaliśmy razem, ale mijaliśmy się, ja dużo pracowałam, wyjeżdżałam. Z czasem było w nim coraz więcej agresji i coraz trudniej nam było rozmawiać .Syn nigdy nie miał czasu dla domu, w niczym mi nie pomagał, wręcz przeszkadzał, teraz wiem ,że powinnam wtedy postawić granice. Rozbił mój nowy samochód, ale w sumie nigdy nie poniósł żadnych syna z jego ojcem, były temu dowiedzieliśmy się,że ojciec syna umiera na rakaKiedy 5 lat temu poznałam mojego obecnego partnera, chciałam powoli żyć swoim życiem. Zdecydowaliśmy 4 lata temu,że zamieszkamy razem w moim domu, rozmawiałam o tym z od początku był bardzo negatywnie do niego nastawiony, na początku nie wyraził zgody, ale łudziłam się, ze może damy radę. Mój partner w niczym się do niego nie wtrącał. Relacje syna z jego ojcem, były temu dowiedzieliśmy się,że ojciec syna umiera, wspierałam syna jak mogłam, pojechałam z nim na syn był w trudnej sytuacji ,wymagającej ochrony: śmierć ojca, dyplom, egzaminy na aplikacje, szukanie jego agresja i żądania wobec nas nasilały się .W końcu syn zaczął ubliżać mojemu partnerowi ( 65lat), ten dał się sprowokować, uderzył go, doszło do przepychanki na moich oczach, syn wezwał szybko policję i mój partner trafił na kilka dni do aresztu! stanęła po stronie założył przeciwko niemu sprawę, którą na moją prośbę po tym wycofał, pod warunkiem, że nie chce go widzieć w moim domu. Mój partner został w zasadzie syn dostał pracę w odległym mieście, cały czas mu pomagam,może nie tak jak on oczekuje, ale tak jak mogę i potrafię. Widuję go sporadycznie, nie chce ze mną o tym końcu doszłam do wniosku, że mam prawo mieszkać z kim chcę w moim domu i chcę jeszcze raz ułożyć sobie MAM DO TEGO PRAWO? CZY MAM UCIEKAĆ Z MOJEGO DOMU? Boję się , ale już podjęłam decyzję. Chcę żyć swoim za wsparcie, napisałam do syna list, czekam na jego odpowiedź. 4 Odpowiedź przez Dussia 2012-05-04 15:39:44 Dussia Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-24 Posty: 649 Wiek: 34 Odp: Trudne relacje z synem Jezeli syn żyje już swoim życiem to Ty nie masz do tego prawa? Jskim prawem on zabrania Ci żyć tak jak Ty tego chcez i potrzebujesz? przygarnij kropka... 5 Odpowiedź przez Iza_57 2012-05-04 15:59:35 Iza_57 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-04 Posty: 5 Odp: Trudne relacje z synem Dussia napisał/a:Jezeli syn żyje już swoim życiem to Ty nie masz do tego prawa? Jskim prawem on zabrania Ci żyć tak jak Ty tego chcez i potrzebujesz?Dzięki za reakcję , bardzo tego rozpoczął swoje życie w innym mieście 6 miesięcy temu, ale ostatnio napisał ,że nie wie ,czy się w tej pracy "utrzyma".Jednocześnie powiedział " nie chcę widzieć tego człowieka, jak wrócę do domu , to jest mój warunek". Mój partner też ma już dosyć całej sytuacji i czekania na decyzję. Przeanalizowaliśmy różne możliwości, sytuacja patowa, najbardziej sensowne jest nasze znowu wspólne mieszkanie w moim domu, ale nie możemy przecież uciekać jak syn przyjedzie....Nie wiem , co mam zrobić, żeby mój syn zrozumiał, że mam prawo mieszkać z kim chcę, a on nie ma prawa robić awantur w tej sprawie i wzywać policji,...tego się boję. 6 Odpowiedź przez nika29 2012-05-04 22:25:12 Ostatnio edytowany przez nika29 (2012-05-04 22:29:25) nika29 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-13 Posty: 876 Wiek: 30 Odp: Trudne relacje z synem co zrobic? sprzedac duze mieszkanie, kupic dwa malutkie, albo jedno male a synowi dac czesc po ojcu...i mieszkac z partnerem. kupic cos wspolnego? synek nie ma 7 lat ze reaguje zle na "ojczyma" , wtedy bym sie zastanawiala czy warto zajac sie soba czy wychowac dziecko wpierw. syn ma juz sobie ukladac zycie, poszukac dziewczyny, zony a nie tobie odbierac szanse na ostatnie wsparcie na starosc!!!wydaje mi sie, ze powinnas sprzedac te pamiatke tzn jego dom i zamienic na cos innego. wtedy nie bedzie miał haka. ambicja i brak rozumu to najlepsze wiosła w drodze do sukcesu 7 Odpowiedź przez Dussia 2012-05-05 09:27:39 Dussia Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-24 Posty: 649 Wiek: 34 Odp: Trudne relacje z synem Mieszkanie jest Twoje i syn nie ma prawa wzywania policji do Ciebie do mieszkania. On specjalnie powiedział że nie wie czy sie utrzyma w tej pracy. Ty mu powiedz że jest dorosły i musi sobie radzić sam, ewentualnie ty mu możesz pomóc jeżeli nie będzie dawał rady, ale powrotu do domu nie ma. Ja mieszkam sama od niedawna bo trafiła sie okazja nie drogo wynając mieszkanie, po miesiacu mieszkania straciłam pracę no i wydawało mi się że znowu muszę wrocić do domu, a jednak pomimo tego że nie mam złych relacji z moją mamą usłyszałam właśnie że muszę sobie poradzić i nie magę wrócic do domu ale jeżeli będzie mi bardzo cięzko to ona na pewno mi pomoże w miarę możliwości Nie wyobrażam sobie stawiania jej jakiś warunków. Czy robienia jej awantur z powodu jakiegoś mężczyzny. Wtrącę się jedtnie tylko wtedy jeżeli bede widziała że ten owy męzczyzna ją krzywdzi a tak to ona jest u siebie i ma prawo do robienia co jej sie podoba. Musisz postawić synowi warunek. Nauczyć sie mu odmawiać. Na początku moze sie obrazi ale może zrozumie. A syn nie ma dziewczyny, bo nieraz takie kobitki moga zdzialac cuda Jak ma to może z nia porozmawiaj i ona może do niego dotrze w jakiś sposób. Wyobraz sobie że Ty mówisz synowi że nie ma prawa sie spotykać z kimś kogo ty nie lubisz jaka by była jego reakcja. Stanowczo nie możesz sobie pozwolic na to żeby syn mówił Ci jak i z kim masz żyć i jak już się wyprowadził to zrób wszystko żeby nie mógł wrocic. A jeszcze mam pytanie czy Twój partner nie ma mieszkania? Może jak byście zamieszkali razem u niego to syn nie mógłby juz nic powiedzieć. przygarnij kropka... 8 Odpowiedź przez Iza_57 2012-05-05 12:05:39 Iza_57 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-04 Posty: 5 Odp: Trudne relacje z synem nika29 napisał/a:co zrobic? sprzedać duze mieszkanie, kupic dwa malutkie, albo jedno male a synowi dac czesc po ojcu...i mieszkac z partnerem. kupic cos wspolnego? synek nie ma 7 lat ze reaguje zle na "ojczyma" , wtedy bym sie zastanawiala czy warto zajac sie soba czy wychowac dziecko wpierw. syn ma juz sobie ukladac zycie, poszukac dziewczyny, zony a nie tobie odbierac szanse na ostatnie wsparcie na starosc!!!wydaje mi sie, ze powinnas sprzedac te pamiatke tzn jego dom i zamienic na cos innego. wtedy nie bedzie miał za wsparcie. Sprzedaż nieruchomości w centrum dużego miasta to w tej chwili to trudne zadanie na długie sprawdziłam. Chcę teraz mieszkać w swoim domu , który wspólnie z partnerem wyremontowaliśmy. Nie chcę uciekać. 9 Odpowiedź przez Iza_57 2012-05-05 12:18:42 Iza_57 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-04 Posty: 5 Odp: Trudne relacje z synem Dussia napisał/a:Mieszkanie jest Twoje i syn nie ma prawa wzywania policji do Ciebie do mieszkania. On specjalnie powiedział że nie wie czy sie utrzyma w tej pracy. Ty mu powiedz że jest dorosły i musi sobie radzić sam, ewentualnie ty mu możesz pomóc jeżeli nie będzie dawał rady, ale powrotu do domu nie ma. Ja mieszkam sama od niedawna bo trafiła sie okazja nie drogo wynając mieszkanie, po miesiacu mieszkania straciłam pracę no i wydawało mi się że znowu muszę wrocić do domu, a jednak pomimo tego że nie mam złych relacji z moją mamą usłyszałam właśnie że muszę sobie poradzić i nie magę wrócic do domu ale jeżeli będzie mi bardzo cięzko to ona na pewno mi pomoże w miarę możliwości Nie wyobrażam sobie stawiania jej jakiś warunków. Czy robienia jej awantur z powodu jakiegoś mężczyzny. Wtrącę się jedtnie tylko wtedy jeżeli bede widziała że ten owy męzczyzna ją krzywdzi a tak to ona jest u siebie i ma prawo do robienia co jej sie podoba. Musisz postawić synowi warunek. Nauczyć sie mu odmawiać. Na początku moze sie obrazi ale może zrozumie. A syn nie ma dziewczyny, bo nieraz takie kobitki moga zdzialac cuda Jak ma to może z nia porozmawiaj i ona może do niego dotrze w jakiś sposób. Wyobraz sobie że Ty mówisz synowi że nie ma prawa sie spotykać z kimś kogo ty nie lubisz jaka by była jego reakcja. Stanowczo nie możesz sobie pozwolic na to żeby syn mówił Ci jak i z kim masz żyć i jak już się wyprowadził to zrób wszystko żeby nie mógł wrocic. A jeszcze mam pytanie czy Twój partner nie ma mieszkania? Może jak byście zamieszkali razem u niego to syn nie mógłby juz nic za rano wysłałam list do syna 3 stronicowy,nad którym pracowałam cały dzień, gdzie napisałam mu o naszych relacjach. W skrócie napisałam,że go kocham, ale swoje życie chcę ułożyć z moim partnerem i jeżeli on tego nie zaakceptuje , to ja nie cofnę o odpowiedź do mi dzisiaj i zaśmiałam się :"Wiesz co nawet mi sie tego nie chce czytać po pierwszych dwóch akapitach. Jeżeli chciałas u mnie wywołać poczucie winy to ci się nie udało. Spędzaj sobie dalej życie ze "swoim partnerem" ale nie chce o nim nigdy wiecej słyszeć o czym powiedziałem ci już w grudniu. Jak tego nie umiesz uszanować to tym pisanie listu w formie PDF jest patologia. Zaproponował mi też ,że to ja mogę zadzwonić i porozmawiać, tylko nie o moim ,że nie mogę mogę mu teraz ulec. Ale jestem załamana. 10 Odpowiedź przez mata hari 2012-05-05 13:39:00 Ostatnio edytowany przez mata hari (2012-05-05 13:39:32) mata hari Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-12 Posty: 276 Wiek: 31 Odp: Trudne relacje z synem Nie ulegaj. Swoje w życiu przeszłaś i masz prawo do bycia szczęśliwą. Twój syn pewnych rzeczy nie rozumie, może jest zazdrosny, że swoją uwagę poświęcasz nie tylko jemu, ale swojemu partnerowi. Nie pozwalaj sobie na stawianie warunków i szantaż prawo uśmiechać się, być szczęśliwa i żyć swoim kciuki blogoslawiony ten, ktory potrafi smiac sie sam z siebie, albowiem bedzie mial ubaw do konca zycia 11 Odpowiedź przez kaisa_malene 2012-05-05 13:39:43 kaisa_malene Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: student Zarejestrowany: 2011-08-01 Posty: 2,020 Wiek: 24 Odp: Trudne relacje z synemJak dla mnie Twój syn zachowuje się jak 15latek... 12 Odpowiedź przez nika29 2012-05-05 14:47:31 nika29 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-13 Posty: 876 Wiek: 30 Odp: Trudne relacje z synem wiec dlatego mowie ze dorosly chlop powinien poradzic sobie, nie ma 15 lat ze masz wybierac czy skonczy w poprawczaku czy skonczy liceum, niech uklada sobie zycie sam. i ty zrob to samo!ja mam odwrotny problem, moj partner nie chce ulozyc sobie zycia...bez mamy! ambicja i brak rozumu to najlepsze wiosła w drodze do sukcesu 13 Odpowiedź przez beata19959 2012-05-05 15:43:37 beata19959 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zawód: Pracownik służby zdrowia Zarejestrowany: 2011-12-28 Posty: 195 Wiek: w sam raz... Odp: Trudne relacje z synem Witam. Jestem w podobnym wieku, tylko syn /jedynak/ ma przeszło 30lat. Mamy z mężem własne mieszkanie i synka na utrzymaniu od dwóch lat... I dylemat. Na jego prośbę mieliśmy mu pomóc przez "jakiś czas", gdyż był w trudnej sytuacji. Tylko że ten czas nie ma zamiaru się skończyć, a serce rodziców /a szczególnie moje/ jest zbyt miękkie by sprawę postawić na ostrzu noża. Do pomocy w domu trudno go zapędzić. Żyje na zasadzie brania, a z siebie nic... Ale przed wakacjami będziemy z nim konkretnie rozmawiać, bo najwyższa pora odciąć pępowinę. A czy twój syn jest zameldowany w twoim mieszkaniu? Bo jeśli tak, a teraz mieszka osobno, to jest wyjście : szybko go wymeldować! Nie wyobrażam sobie by syn mógł rządzić i decydować o moim życiu. Nawet pomimo miłości jaką go darzę. Są jakieś granice. Prawne też. Pozdrawiam! Mów o dobrych rzeczach wieczorem, jutro, codziennie. Wówczas złe uciekną. 14 Odpowiedź przez Bardolka 2012-05-05 16:01:07 Bardolka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-23 Posty: 1,394 Wiek: 29 Odp: Trudne relacje z synem Iza_57 napisał/a:Dussia napisał/a:Mieszkanie jest Twoje i syn nie ma prawa wzywania policji do Ciebie do mieszkania. On specjalnie powiedział że nie wie czy sie utrzyma w tej pracy. Ty mu powiedz że jest dorosły i musi sobie radzić sam, ewentualnie ty mu możesz pomóc jeżeli nie będzie dawał rady, ale powrotu do domu nie ma. Ja mieszkam sama od niedawna bo trafiła sie okazja nie drogo wynając mieszkanie, po miesiacu mieszkania straciłam pracę no i wydawało mi się że znowu muszę wrocić do domu, a jednak pomimo tego że nie mam złych relacji z moją mamą usłyszałam właśnie że muszę sobie poradzić i nie magę wrócic do domu ale jeżeli będzie mi bardzo cięzko to ona na pewno mi pomoże w miarę możliwości Nie wyobrażam sobie stawiania jej jakiś warunków. Czy robienia jej awantur z powodu jakiegoś mężczyzny. Wtrącę się jedtnie tylko wtedy jeżeli bede widziała że ten owy męzczyzna ją krzywdzi a tak to ona jest u siebie i ma prawo do robienia co jej sie podoba. Musisz postawić synowi warunek. Nauczyć sie mu odmawiać. Na początku moze sie obrazi ale może zrozumie. A syn nie ma dziewczyny, bo nieraz takie kobitki moga zdzialac cuda Jak ma to może z nia porozmawiaj i ona może do niego dotrze w jakiś sposób. Wyobraz sobie że Ty mówisz synowi że nie ma prawa sie spotykać z kimś kogo ty nie lubisz jaka by była jego reakcja. Stanowczo nie możesz sobie pozwolic na to żeby syn mówił Ci jak i z kim masz żyć i jak już się wyprowadził to zrób wszystko żeby nie mógł wrocic. A jeszcze mam pytanie czy Twój partner nie ma mieszkania? Może jak byście zamieszkali razem u niego to syn nie mógłby juz nic za rano wysłałam list do syna 3 stronicowy,nad którym pracowałam cały dzień, gdzie napisałam mu o naszych relacjach. W skrócie napisałam,że go kocham, ale swoje życie chcę ułożyć z moim partnerem i jeżeli on tego nie zaakceptuje , to ja nie cofnę o odpowiedź do mi dzisiaj i zaśmiałam się :"Wiesz co nawet mi sie tego nie chce czytać po pierwszych dwóch akapitach. Jeżeli chciałas u mnie wywołać poczucie winy to ci się nie udało. Spędzaj sobie dalej życie ze "swoim partnerem" ale nie chce o nim nigdy wiecej słyszeć o czym powiedziałem ci już w grudniu. Jak tego nie umiesz uszanować to tym pisanie listu w formie PDF jest patologia. Zaproponował mi też ,że to ja mogę zadzwonić i porozmawiać, tylko nie o moim ,że nie mogę mogę mu teraz ulec. Ale jestem poddawaj się, syn zachowuje się jak gówniarz, bo zapewne nim jest. Kawał egoisty żyjący kosztem rodziców. Odetnij kasę, ciesz się życiem. Może jak posmakuje własnego utrzymania, to zrozumie, ile dla niego zrobiłaś. Gdy Ty i Ja, cały świat jest dla nas ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

konflikt ojca z dorosłym synem